Jeszcze niedawno nie budziło wątpliwości (przynajmniej wśród prawników zajmujących się arbitrażem), że klauzula najwyższego uprzywilejowania (MFN) w przypadku umowy o ochronie inwestycji odnosi się tylko do materialnoprawnego standardu ochrony, ale nie do jurysdykcji ani uprawnień proceduralnych. Od kilku lat nie jest to już wcale takie pewne: pojawiają się zupełnie rozbieżne orzeczenia, z tendencją (słuszną moim zdaniem) do obejmowania zakresem MFN również praw proceduralnych. Przykładem takich rozbieżności w orzecznictwie są wyroki w sprawie Maffezini v. Hiszpania (2000) i Plama v. Bułgaria (2004), obie sprawy rozstrzygnięte przez ICSID (link). W Maffezini arbitrzy uzupełnili proceduralne prawa strony wynikające z danej umowy o ochronie inwestycji „transplantami” z innych umów, rozszerzająco interpretując klauzulę MFN. Umowę hiszpańsko-argentyńską (mającą zastosowanie z uwagi na narodowość skarżącego) uzupełnili postanowieniami umowy hiszpańsko-chilijskiej , co pozwoliło na pominięcie ograniczeń co do jurysdykcji trybunału. Rozumowanie ze sprawyMaffezini w było równie często naśladowane jak i odrzucane w późniejszych sprawach arbitrażowych. W sprawie Plama skarżący żądał zastąpienia niekorzystnej klauzuli o rozstrzyganiu sporów oryginalnej umowy o ochronie inwestycji (cypryjsko-bułgarskiej) mniej restrykcyjną pochodzącą z innej umowy wiążącej Bułgarię (fińsko-bułgarskiej), powołując się na treść klauzuli MFN w umowie cypryjsko-bułgarskiej. Zgodnie z wyrokiem Palma „importowanie” korzystniejszych postanowień proceduralnych jest niedopuszczalne – i stanowisko takie wydawało się dominujące, aż do 2009 r. i orzeczenia w sprawie Renta v. Rosja, które wskazuje, że debata dopiero się rozpoczyna. Sprawa Renta jest elementem starań uzyskanie odszkodowania za nacjonalizację Yukosu: została wszczęta przez hiszpańską spółkę, która posiadała międzynarodowe kwity depozytowe Yukosu. Trybunał arbitrażowy zdecydował, że wbrew ograniczonej w zakresie jurysdykcji wynikającej z umowy o ochronie inwestycji między Hiszpanią a ZSRR, może rozpoznać skargę, gdyż zgodnie z klauzulą MFN (ze wspomnianej umowy hiszpańsko-radzieckiej) powinien zastosować korzystniejsze dla skarżącej spółki reguły co do jurysdykcji wynikające z umowy między Danią a Rosją. Orzeczenie Renta warto przeczytać z uwagi na wyczerpującą i ciekawą argumentację przeciwko rozróżnianiu stosowania klauzuli MFN do praw inwestorów o charakterze materialnym, proceduralnym i w kwestiach jurysdykcyjnych.